Tragiczny film o niczym, przesłodzony, nierealny, żenujący, nudny, koszmarnie sztuczny... Nie oglądajcie!!! Bardziej uwierzyłem w historię Gdzie jest Nemo, niż w te brednie:/ I bynajmniej ten film nie dodaje wiary w siebie:p Miałem ochotę powiedziec "nie" dla tego filmu dużo wcześniej niż główna bohaterka do męża. Żarty w stylu: "przeczytam ci mój horoskop zanim odejdziesz" czy "-jak bardzo jestem w ciąży doktorze?" mówią same za siebie...
faktycznie film był słaby, niczym mnie nie zaskoczył. Po obsadzie spodziewałam się czegoś lepszego. Zakończenie kipeskie, a już na pewno nie można nazwać tego komedią romantyczną - raczej kiepską historią małżeńską, a juz po pierwszych minutach miałam ochotę potrząsnąć główną bohaterką i krzyczeć by przesała nudzić